Siodło V

Startrekk jest ok dla Zorika ale jest za długie dla pozostałych moich koni. Szukam jakiegoś siodła  na krótkie plecy tj. wersję shortback.

Trekker w wersji shortback ma panele długości 42 cm ( Startrekk ma 48m, Barnsby też ). Cóż  kolejne „poznanie przez zakup”. 

Znalazłam i kupiłam Terkkera ProArte w wersji na krótkie plecy. To dopiero jest zabawka! Po bezowocnym dopasowywaniu i sprawdzaniu tak wielu siodeł terlicowych wielką radość sprawia mi łatwość dopasowania tego siodła w wielu wymiarach :).

Zmiana szerokości łęku siodła jest niezwykle prosta i  możliwa do  wykonania z siodłem na koniu (kreci się wygodnie manetką J). Dodatkowo można zmienić wielkość siedziska – już trochę więcej zachodu - ale bez problemu zrobiłam to w 20 min własnoręcznie. Ponadto można samodzielnie regulować pozycję paneli, gdyż są przyczepiane na rzepy.  Siodło jest jednotybinkowe i również closecontact.
 Jest tylko jeden problem trzeba wiedzieć JAK to wszystko ustawić aby było dobrze.

Dodaj napis

Dopasowuję szerokość łęku i pozycje paneli  przez ok 40 min do godziny – nie mam wprawy i eksperymentuję. Lekkość siodła jest nie bez znaczenia przy tym kilkukrotnym wkładaniu i zdejmowaniu. Wykorzystuję wszystko czego się nauczyłam i liczę, że koń pokarze mi czy jest ok. To droga do doskonalenia. Na grzbiecie i białym czapraku będzie widać gdzie przylega, czy i gdzie nadmiernie uciska itp.

 W końcu siodłam i jadę w teren. 
Koń (Koza) baaardzo zadowolony. Chyba jeszcze żadne siodło nie podobało jej się tak jak to. Myślę, że zdecydowanie duże znaczenie ma to, że jest ono krótkie J. Siodło nie uderza o lędźwie i nie jest spychane na łopatki. Panele ustawione są tak, że ma miejsce na łopatkę i wystarczająco dużo miejsca na kręgosłup (szczególnie w okolicy kłębu). Po jeździe - plecy Kozy sa równomiernie spocone, a ślad na czapraku jest OK – wskazuje, że siodło leży równomiernie po obydwu stronach kręgosłupa na dużej powierzchni.

A dla jeźdźca? 
W  pierwszej chwili – niespecjalnie mi się podoba
- za szeroko miedzy udami (jak męskie siodło), co powoduje, że trochę za bardzo przeważa do tyłu,
- kształt poduszek kolanowych całkiem mi nie odpowiada, zakręcają jakoś do tyłu, uwierają,
- pałąk nad przednim łękiem przeszkadza  w pochyleniu się w terenie.

W drugiej chwili:
- po jakimś czasie (po kłusie) lepiej się siedzi - ale nie jest to ujeżdżeniówka L,
- dobrze czuć ruchy konia.

Podsumowanie – nie jest to model dla mnie, ale zostawię je w szkółce. To dobre siodło do nauki jazdy. Ma więcej zalet niż wad:
- bezpiezne dla dzieci - pałąk nad łękiem (na początku dzieci lubią się złapać czegoś pewnego),
- możliwość zmiany wielkości siedziska,
- niska waga - siodłanie, rozsiodływanie i przenoszenie jest łatwiejsze dla dzieci,
- możliwość dopasowania dla różnych koni,
- WYGODNE DLA KONIA – pod warunkiem dobrego ustawienia zmiennych parametrów.


…… mimo, że niespecjalnie mi pasuje, to chętnie rozważę kupno innego modelu J Trekkera, bo to ciekawe siodło.