niedziela, 28 października 2012


"Od źrebaka do Grand Prix - I" relacja


Cudze chwalicie a SWEGO NIE ZNACIE


Monika Damec
Podczas szkolenia Moniki Damec  i dr Krzysztofa Skorupskiego myślałam o tym, że nie znamy i nie doceniamy  SWEGO.
Prowadzący to  dwoje wspaniałych, otwartych  ludzi potrafiących obserwować, analizować i na tej podstawie zaproponować  sposoby  pracy dla jeźdźców i dla koni. Połączenie widzenia „klasycznego” i „naturalnego”, spowodowało, że to rozgraniczenie zniknęło na rzecz po prostu DOBREGO I ŚWIADOMEGO JEŹDZIECTWA.
dr Krzysztof Skorupski

Wykłady -   to wiedza  jak uczyć , a więc i trenować konie - wykorzystując ich naturalne dyspozycje i szanując ich końskie ograniczenia oraz jak rozwiązywać problemy korzystając z natury konia a nie walcząc przeciwko niej. Krzysztof zwrócił nam uwagę na to , że nasze umiejętności porozumienia z końmi oraz nasza sprawność psychoruchowa  wpływają na postępy i osiągnięcia konia. I często tak jest, że właśnie nasze nieumiejętności  są głównym powodem braku postępów lub problemów. Swoja drogą Krzysztof dał nam niezłą szkołę podczas ćwiczeń równowagi i wyczucia jeździeckiego. Była to niezwykle satysfakcjonująca ostra jazda bez trzymanki. Świetnie weryfikująca i ćwicząca równowagę i wyczucie na koniu. Daję głowę, że większość jeźdźców uważających się za dobrych (nie wykluczając sportowców z osiągnięciami) miałoby spore kłopoty.   

Żywiołowość Krzysztofa jest wspaniałym uzupełnieniem dla  delikatności  Moniki. Stanowiło to  dodatkową  zaletę pary prowadzących. Monika już po raz trzeci musiała zmierzyć się z naszą „niełatwą” klaczką tym razem w parze z debiutującym w naturalnym  podejściu jeźdźcem – cóż ona chyba czaruje konie  i jeźdźców!!.   
                                             



Uczestnicy w ankietach i osobiście chwalili organizację: „wszystko było na czas, na miejscu można było skorzystać z komfortowego zakwaterowania i smacznych posiłków. Podobała się nasza troska o ogrzewanie i ciepłe napoje na hali oraz  dobre przygotowanie pomieszczeń wykładowych. Szczególnym uznaniem cieszył się wyśmienity dzik z przystawkami, którym ugościliśmy wszystkich zaproszonych na wieczór dyskusyjny z wykładami dr Krzysztofa Skorupskiego. 
   
Zaprosiliśmy znanych trenerów i zawodników jeździectwa za środowiska Kwidzyńskiego i okolic. Ucieszył nas fakt, że tak wiele osób odpowiedziało na zaproszenie swoja obecnością.  Krzysztof poprowadził dwa wykłady poświęcone ważnym aspektom szkolenia w sporcie jeździeckim. Jeden z nich, w formie rozmowy  z uczestnikami spotkania. Dyskusja była czasami gorąca.  Niektórzy trenerzy byli zainteresowaniu tym co można wykorzystać w treningu sportowym z innych omawianych przez Krzysztofa podejść. Mówili również  o ich przydatności, którą odkryli wprowadzając je do swego treningu. Oczywiście nie brakowało również opinii pełnych rezerwy  – ale przecież by była  dyskusja potrzebna jest różnica zdań.




                       


Cóż szkolenie miało jedną wadę – było zdecydowanie za krótkie by wykorzystać potencjał dwóch prowadzących. Rozjeżdżaliśmy się wiec niezaspokojeni, z ochotą na więcej …… .